2011-02-27

Podróż Wysunąć nos za opłotki...

Opisywane miejsca: Kotlina Kłodzka
Typ: Album z opisami

Jak się nie ma co się marzy, to się lubi co się widzi...  

Może nie dokładnie w takiej formie znane jest to powiedzenie, ale jest coś na rzeczy w zachęcaniu do ruszenia się z miejsca. Właśnie po to, żeby zobaczyć bodaj jednym okiem, żeby usłyszeć bodaj jednym uchem, o czym można sobie pomarzyć, wyobrazić sobie jak trzeba to osiągnąć, wreszcie podjąć działanie dla osiągnięcia tego. Oczywiście kolumberowiczom, którzy są dosyć mobilni, nie trzeba tego tłumaczyć. Zdjęcia, które oglądamy z takim zainteresowaniem świadczą, że już nie jesteśmy skazani na lubienie tylko tego to co widzimy we własnych opłotkach, że już możemy lubić i to, o czym jeszcze do niedawna mogliśmy tylko marzyć bo wiedzieliśmy, że jest, i że inni mogą się tym zachwycać bez reglamentowanego dostępu do paszportów.  

A co z tym mądrym słowem – dywersyfikacja? Jak już samemu można się ruszyć dokądś, to może warto przyjąć tych, którzy skądś wyruszyli do nas. Może warto coś zrobić dla tych, którym jeszcze za opłotki nie wolno wyruszać, albo chociaż warto nie krzywić się na ich marzenia o wyruszeniu do naszego pięknego kraju... Uczona definicja przytoczonego słowa to – różnicowanie asortymentu produkcji lub usług w celu zmniejszenia ryzyka w prowadzeniu działalności gospodarczej... To ryzyko, to może także być zaskorupienie się we własnym myśleniu o świecie i o innych jego mieszkańcach. Warto zatem zdywersyfikować sposoby i kierunki własnego patrzenia! Coś mi mówi, może i mówi trochę patetycznie, że mamy w Kolumberze sporo możliwości w tym zakresie... Chyba że się mylę...

Wystawianie nosa za opłotki celem dywersyfikacji emocji nie musi chyba od razu oznaczać toczenia kampanii o... [tu każdy kolumberowicz może dopisać swoje priorytety... :-) ] Wyjść na spacer też jest dobrze! Zwłaszcza wyjść na takowy w Nowy Rok, po dobrej zabawie sylwestrowej. Specyfika widzenia w takich warunkach pozwala czasem zauważyć zjawiska normalnie [podkreślam słowo – normalnie] niedostrzegalne... :-) ...

 

Kotlina Kłodzka to znakomite miejsca na taką ekstraordynaryjną specyfikę... :-) ...

  • Noworoczna przechadzka 2011_01    01
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    02
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    03
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    04
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    05
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    06
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    07
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    08
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    09
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    10
  • Noworoczna przechadzka 2011_01    11
  To na pewno czysty przypadek, że zarówno w Kolumberze jak i w „Gazecie Wyborczej” prawie w jednym czasie pojawiły się odniesienia do książki Mariusza Szczygła „Zrób sobie raj”. Na naszym portalu odwołał się do niej Arnold.Layne w podróży Droga do "Raju" - tam i z powrotem

http://kolumber.pl/g/142285-Droga%20do%20%20Raju%20%20-%20tam%20i%20z%20powrotem )

zamieszczając całą galerię zdjęć z Nachodu

http://kolumber.pl/elementy/show/golist:142285/page:13

i barwnym, jak to u niego, opisem. To nie jest w tej podróży jedyna galeria arnoldowa zza naszej południowo – zachodniej granicy. Wspominam właśnie ją, bo i nam się trafiło być w tym mieście całkiem niedawno. Przy okazji także rzuciliśmy okiem na też bardzo ciekawy zamek w niedaleko od Nachodu leżącym Opočnie.

 

Zapuszczanie żurawia do sąsiadów to całkiem fajna zabawa. Jeśli ją jeszcze uzupełnić o przyswojenie tekstów:

http://wyborcza.pl/1,76842,9131158,Nie_takie_rajskie_Czechy___list.html

oraz

 http://wyborcza.pl/1,95892,9163373,Czesi_maja_kompleksy_wobec_Polski_i_Polakow__Zapomnijcie.html 

z „Wyborczej”, to robi się ona jeszcze fajniejszą, a i walory poznawcze takiego przedsięwzięcia też się wzmagają...

 

A wszystko to razem utwierdza w przekonaniu, że za własnymi opłotkami świat wcale się nie kończy! Wręcz przeciwnie, niektóre sprawy typowe dla własnego obejścia właśnie stamtąd wyglądają całkiem interesująco... 
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    01
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    02
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    03
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    04
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    05
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    06
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    07
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    08
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    09
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    10
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    11
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    12
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    13
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    14
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    15
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    16
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    17
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    18
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    19
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    20
  • Podglądając sąsiadów 2010_12    21

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. snickers1958
    snickers1958 (21.08.2015 15:15) +1
    Ależ pięknie tylko dlaczego tak daleko?
  2. eli_ko
    eli_ko (05.05.2014 20:25) +1
    Dobrze Piotrze że wysunąłeś ten nos za opłotki. Dzięki temu poznałam nowe miejsce które można nawet nachodzić :)) Wprawdzie trochę za lekko się ubrałam na ten spacer ale i tak było fajnie :))
    Pozdrawiam :))
  3. pan_hons
    pan_hons (04.04.2013 21:58) +1
    Ja także lubię piosenki Jaromira Nohavicy:)

    Polecam mocno dwupłytowy album "Świat wg Nohavicy (2008)" - czyli jego piosenki śpiewane przez polskich artystów:)

    Polecam przesłuchać, np. ta piosenka jest świetna:

    http://youtu.be/cBLqeIUd8oE
  4. pt.janicki
    pt.janicki (04.04.2013 20:08) +1
    ...przyznam się bez bicia, że książkę Mariusza Szczygła, o której mowa w podesłanym linku, miałem zamiar przeczytać, ale na zamiarze się skończyło. Faktycznie, o Czechach wiem niewiele, ale czeskie poczucie humoru mi odpowiada, a i piosenki Jaromira Nohavicy też ucho cieszą ... :-) ...
  5. pan_hons
    pan_hons (04.04.2013 18:57) +1
    Wspaniale pokazujesz nie tylko Kotlinę Kłodzką, ale też czeską jej okolicę:) Jak zawsze świetny tekst oraz wiele wspaniałych zdjęć:) Co do podglądania Czechów - ja mieszkam bardzo blisko granicy,. więc podglądam ich co chwila i to jest wspaniały kraj (także w sensie turystycznym). W pełni także zgadzam się z zaprezentowanym tekstem:

    http://wyborcza.pl/1,95892,9163373,Czesi_maja_kompleksy_wobec_Polski_i_Polakow__Zapomnijcie.html

    Racją jest bowiem to, że choć Polacy i Czesi to Słowianie, to jednak mentalnie to zupełnie inne narody, wręcz przeciwieństwa. Szkoda że Polacy nie rozumieją Czechów i patrzą na nich z wyższością, a tym samym turystycznie olewają (choćby widać na Kolumberze znikomą ilość relacji z Czech - nie licząc Pragi).

    Jak zawsze - miło było Piotrze:) Pozdrawiam!
  6. turysta1310
    turysta1310 (13.07.2011 17:16) +1
    Byłem tutaj kilka razy. Po powodzi mieszkałem nad Nysą w pensjonacie ..Tadeusz. Widać było jeszcze skutki powodzi. Pozdrawiam Tadek
  7. pt.janicki
    pt.janicki (26.03.2011 15:33)
    ...a o bunkrach to ja nie słyszałem! Co to za jedne? Wygląda, że jest w Nachodzie sporo powodów do nachodzenia miasta...
  8. zipiz
    zipiz (24.03.2011 14:08) +1
    w Nachodzie udało mi się jeno świetnie zachowane bunkry zwiedzić i zobaczyć z daleka zamek... no ale mam powód, żeby tam wrócić :)))
    Rozmarzyłem się Piotrze... pozdrawiam
  9. kubdu
    kubdu (10.03.2011 19:53) +1
    Wysunąć nos za opłotki to teraz zagranica, hm, hm. Pamiętam jak jako mała babeczka stopę za granicę polsko-czeską wystawiałam ku radości mojej babci, co to mnie na dalekie (:)) wojaże zabierała. Ależ były emocje.
  10. na_biegunach
    na_biegunach (08.03.2011 14:13) +1
    och, Kotlina Kłodzka - moje miejsce na ziemi zaraz obok Wrocławia (obok - w sensie odległości i lubialności) :) Jest tam o zwiedzać, nawet bez wypadu do Czech :)
  11. pt.janicki
    pt.janicki (04.03.2011 22:50) +2
    ...warto!
  12. city_hopper
    city_hopper (04.03.2011 22:30) +2
    Czyli do sąsiadów warto wpaść nawet zimą ;-)
  13. pt.janicki
    pt.janicki (04.03.2011 21:40) +1
    ...był bardzo udany!
    ...kurcze, już ponad dwa miesiące minęły!
  14. wojtass83
    wojtass83 (03.03.2011 17:35) +1
    Widzę że sylwester był bardzo udany
  15. pt.janicki
    pt.janicki (03.03.2011 13:37) +1
    Powiedzenie "Wiedzą sąsiedzi na czym kto siedzi" skądś się wziąć musiało... :-) ...
  16. przedpole
    przedpole (03.03.2011 13:05) +1
    Czasami rzeczywiście warto zastosować się do tytułu by coś ciekawego zobaczyć.Pozdrawiam
  17. pt.janicki
    pt.janicki (28.02.2011 20:34)
    ...i to w jak miłym towarzystwie, za które wdzięczny jestem!
    :-)
  18. iwonka55h
    iwonka55h (28.02.2011 18:13) +1
    ładne te opłotki, warto było wysunąć nosek.
  19. czadnik
    czadnik (28.02.2011 14:03) +1
    Urocze miasteczko.